Opis
Już jest! Nowy, pachnący drukiem 24 numer Artysta i Sztuka, idealny na zbliżające się, jesienne dni. Jak zawsze przygotowaliśmy dla Was sporą dawkę różnorodnej sztuki. Lekturę otwiera cykl „tajemnice malarstwa”, gdzie pochyliliśmy się nad najciekawszymi informacjami związanym ze słynną Mona Lisą. Aż dwa artykuły poświeciliśmy Muzeum Śląskiemu w Katowicach. W jednym przybliżamy historię placówki oraz jej zbiory, natomiast w drugim dociekliwy Marcin Kołpanowicz zwrócił uwagę na kilka mankamentów kryjących się w muzealnych murach. W cyklu wielcy artyści mamy dla Was dwie interesujące lektury przybliżające ekspresyjną twórczość Egona Schiele oraz Artemisii Gentliseschi, uznawanej za jedną z najsłynniejszych malarek XVII wieku. Fanów sztuki ulicznej ucieszy z pewnością rozmową z S.C. Szymanem, który w swojej twórczości łączy geometryczne awangardowe formy z finezyjną dekoracyjnością. W Świat pięknych, eterycznych kobiet zaprowadzą nas obrazy Rosjanina Serge’a Marshennikova, a dzięki Joannie Chrobak odkryjemy urok sztuki późnego gotyku i wczesnego renesansu, przefiltrowany przez współczesny język malarski artystki. O swoich nastrojowych i pełnych emocji ilustracjach opowie nam Joanna Concejo, a Tomasz Alan Kopera zachęci do malarskich surrealistycznych podróży. Nie zabraknie także akwareli i to na światowym poziomie – nasz francuski gość Thierry Duval zdradził nam tajniki swojego mistrzowskiego warsztatu oraz opowiedział o swojej pasji do tej trudnej i pięknej techniki.
Oczywiście nie zabrakło wiadomości ze świata sztuki. Mamy nadzieję, że zapowiedź nowego numeru zachęci Was do zakupu. Kwartalnik dostępny jest na naszej stronie, a także w sieci salonów Empik i InMedio.
Życzymy udanej i inspirującej lektury!
W numerze
ZMYSŁOWY WYMIAR KOBIECOŚCI
W pracach Serge’a Marshennikova realizm kobiecego ciała łączy się z impresjonistycznym podejściem do prezentowania zwiewnych tkanin, które budują scenerię dzieł. Dziewczęca niewinność modelek przeplata się tu ze zmysłowością, co w połączeniu z doskonałym warsztatem pozwala wykreować sensualny nastrój. Skąd bierze się niezwykła sugestywność obrazów rosyjskiego artysty?
MALUJĘ POEZJĘ I DUSZĘ MIASTA
Thierry Duval technikę akwareli opanował wręcz do perfekcji. Jego realistyczne pejzaże pełne są eterycznego uroku oraz niewymuszonego romantyzmu. Znany zwłaszcza z drobiazgowego ukazywania detali oraz silnych efektów świetlnych malarz opowiedział nam o etapach pracy nad dziełem oraz zdradził, co tak naprawdę pociąga go w akwareli najbardziej.
NOSZĘ W SOBIE NIEPOKÓJ,
NOSTALGIĘ I CZUŁOŚĆ
Joanna Concejo z wielkim wyczuciem łączy delikatne ołówkowe szkice,
gdzieniegdzie tylko podbarwiane kredkami, z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, ukrytym na powierzchni kartki papieru. Jako ilustratorka wielu książek, zwłaszcza dla dzieci, tworzy świat, który subtelnie wkrada się w wyobraźnię czytelnika i zostaje tam na bardzo długo, żeby nie napisać, na zawsze.
MALUJĘ SWOJE ŚWIATY
Jest artystą, który nie uznaje żadnych ograniczeń związanych z tworzeniem, dlatego zrezygnował z realizowania zleceń. Od wielu lat pozostaje wierny estetyce surrealizmu i realizmu magicznego, lecz nie przeszkadza mu to wcale w rozwijaniu unikalnego stylu, którego znakiem rozpoznawczym jest warsztatowa maestria. Prace Tomasza Alena Kopery oddziałują na wyobraźnię odbiorców z całego świata, choć sam artysta odcina się od prób ich interpretowania. Zobaczmy, w jaki sposób powstają jego fantastyczne dzieła.
SACRUM – PROFANUM
Jak przekładać język malarski mistrzów późnego gotyku i wczesnego renesansu na współczesność, a przy tym nie stracić ducha tamtych czasów pokazuje nam w swoich pracach Joanna Chrobak.
MIEJSKIE AKSONOMETRIE
Twórczość SC Szymana ma wyraźnie miejski rodowód. Modernizm, konstruktywizm – chłodne, geometryczne formy przeplatają się tu z dekoracyjną finezyjnością portugalskich azulejos, która odciąża formę. Dzięki temu obraz nabiera pełni, niczym jin i jang, podobnie jak za sprawą umiejętnie stosowanych przez niego kontrastów.
WOJOWNICZKA Z PALETĄ
ARTEMISIA GENTILESCHI
W czasach, gdy na akademiach artystycznych nie było miejsca dla kobiet, ona, jako pierwsza zdobyła tam oficjalne wykształcenie. Ciężką pracą i determinacją wywalczyła szacunek, pozycję i samodzielność w nowożytnym świecie zdominowanym przez mężczyzn. Artemisia Gentileschi – silna, niezależna, odważna, jedna z najbardziej utalentowanych malarek XVII wieku.
MUZEUM ŚLĄSKIE W KATOWICACH
Historia Górnego Śląska, średniowieczna sztuka sakralna, zbiór plastyki nieprofesjonalnej czy wyjątkowa galeria nowoczesnej sztuki polskiej – to tylko nieliczne atrakcje czekające na odwiedzających Muzeum Śląskie w Katowicach. Ten nowoczesny i funkcjonalny gmach oferujący liczne atrakcje to niezwykle interesujący punkt na turystycznej mapie miasta.
EGON SCHIELE
Okres awangardy to wspaniały, przepełniony barwami świat artystów tak różnych, że nie sposób określić ich jednym mianem. Ekscentrycy, erotomani, samotnicy, artyści ceniący nocne życie i Ci, którzy najlepiej odnajdowali się za dnia w swej pracowni. Zazdrosne kochanki, modelki, muzy, bohema artystyczna tamtych czasów wydaje się być niezwykle pociągająca, zwłaszcza z obecnej perspektywy. W ówczesnych realiach talent i skłonność do egocentryzmu były ciekawym połączeniem, zwłaszcza jeśli odnalazły się w umyśle młodego artysty konsekwentnie
dążącego do zamierzonego celu bez względu na konwenanse, jedynie w oparciu o przeświadczenie o własnej wielkości.
MONA LISA, KILKA TAJEMNIC NAJSŁYNNIEJSZEGO OBRAZU ŚWIATA
Każdy zwiedzający wie i to nie od dziś jaki jest najsłynniejszy obraz na świecie. „La Gioconda” lub inaczej „Mona Lisa”. Tych nazw nie trzeba nikomu tłumaczyć. Ale nie każdy wie, że to małe płótno (77 x 53 cm) skrywa tajemnice. I to niezbyt łatwe do odkrycia.
KULTURALNE TĄPNIĘCIE
Najcenniejsza część kolekcji jest jednocześnie najciemniejsza. Obrazy są albo niedoświetlone, albo w ogóle nie oświetlone. Kto chce zobaczyć detale, musi chyba poświecić sobie na obraz komórką. Wiele znakomitych malowideł umieszczono jedno nad drugim, w poziomych rzędach, a Stanisławski, z braku miejsca, wisi nawet w trzech, jak landszafty na Bramie Floriańskiej. Za to tytuły wszystkich obrazów znajdują się na wysokości wzroku krasnoludków – sądzę, że nie chodzi o to, by skłonić widza do pokłonu przed każdym dziełem, raczej o zwyczajną złośliwość.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.