Opis
MOTYLE Z WYŚNIONEGO ZIELEŃCA.
MALARSTWO JOANNY SIERKO-FILIPOWSKIEJ
Obrazy Joanny Sierko-Filipowskiej przedstawiają świat, który fascynuje i urzeka swoim magnetycznym pięknem, a zarazem zdaje się być całkiem znajomy… W magicznych ogrodach pełnych wybujałych liści i monstrualnych kwiatów kryją się wspomnienia z dzieciństwa, reminiscencje snów oraz nieśmiałe zalążki marzeń.
ARTYSTA EKSTREMALNY.
RZEŹBA MICHAŁA STASZCZAKA
Istnieje kilka czynników, które czynią Michała Staszczaka artystą ekstremalnym. To nie tylko słabość do wysokiej temperatury i skłonność do ryzyka. To również realia, w których rzeźba jawi się dziś, w czasach instalacji, jako zjawisko anachroniczne. Twórczość Michała Staszczaka jest nieco skontrastowana w stosunku do zjawisk obecnych dziś w sztuce. Tradycyjne i skomplikowane metody pracy twórczej, materiały, którymi posługuje się artysta, pamiętające czasy antyku i wreszcie same prace, które często zdają się być jak obiekty z krainy czarów, przeniesione do obdartej ze złudzeń rzeczywistości.
KONTRAKT PODRÓŻNIKA.
AKWARELA MICHAŁA ORŁOWSKIEGO
„Każdy ma jakieś wewnętrzne pragnienie, ideę przewodnią, która nadaje życiu rytm. Ja, mam w sobie silną potrzebę tworzenia. Lubię kreować, tworzyć coś nowego, przelewając tym samym swoje idee na papier”.
PATRZĄC PROSTO W SŁOŃCE.
MALARSTWO JAROSŁAWA KUKOWSKIEGO
Jest jedna rzecz, która zdarzy się w naszym życiu na pewno. To śmierć. Jest tylko jedno wspólne wszystkim doświadczenie. To przemijanie. Są takie obrazy, które przemawiają do nas formą estetyczną i doskonałością warsztatu. Są też i takie, których warsztat pozostawia wiele do życzenia, jednak ich treść porusza w nas coś głęboko. Twórczość Jarosława Kukowskiego scala te dwa elementy, kumulując jednocześnie w sobie podstawowe, ludzkie lęki. Coś w niej fascynuje, coś jednocześnie oślepia.
JESTEM OBSERWATOREM.
MALARSTWO RAFAŁA KARCZA
„Jestem przekorny, bywam złośliwy, ale buntuje się już tylko wewnętrznie. Przeciwko układom i mechanizmom polskiego rynku sztuki. Może i światowego – ale te znam zdecydowanie mniej i mogę się ich jedynie domyślać …” – mówi o sobie Rafał Karcz. zy ktoś powiedział, że sztuka musi być wymuskana? Ktoś pewnie tak powiedział, ale wielu zdążyło już temu zaprzeczyć. Zapewne niejednym manifestem artystycznym, ale nie o tym będzie tu mowa. Pozbawiona dosłowności, świadomie nasycona nonszalancją i spontanicznością sztuka Rafała Karcza sama broni tej teorii.
ZAWIESZENIE W BARWNEJ PRZESTRZENI.
MALARSTWO ZOFII BŁAŻKO
„Tematy, które podejmuję mają na celu wyrażenie emocji i zarysowanie odpowiedniego nastroju. Ważny jest dla mnie przede wszystkim człowiek – jego wygląd zewnętrzny, a także wnętrze, które staram się wyrazić poprzez odpowiednią kompozycję oraz zestawienia kolorów”. Choć w obrazach Zofii Błażko na pierwszy plan wybija się zawsze człowiek, to istotną rolę odgrywa również tło – wyizolowana, lecz szczelnie wypełniona kolorem przestrzeń. To właśnie ona staje się areną emocjonalnych zmagań młodych kobiet, którym posępne zamyślenie oraz wszechogarniająca bierność nie pozwalają wyrwać się z symbolicznego zawieszenia.
W POSZUKIWANIU MISTYCZNEGO ŚWIATŁA.
MALARSTWO JÓZEFA STOLORZA
„W moim malarstwie staram się wyrazić nostalgię za utraconym Edenem i jednocześnie melancholię szarej rzeczywistości. Idealiści nie są dziś w modzie – świat stał się bardzo pragmatyczny, ale ja głęboko wierzę, że w głębi duszy wszyscy jesteśmy romantykami. Każdy z nas ma w sobie nieskończone pokłady dobroci, niestety zbyt często skrywane pod maską obojętności…”. Odrealnione dzieła Józefa Stolorza zwracają uwagę oryginalną kolorystyką, niezwykłymi światłocieniami i prawdziwie mistyczną głębią przestrzeni. Zarówno na rozległych polanach, jak i skąpanych w barwnej poświacie grzbietach górskich próżno szukać ludzi. Uważny obserwator dostrzeże jednak tajemne znaki wyryte na wszechobecnych, kamiennych tablicach, które jak drogowskazy kierują nasz wzrok śladami zaginionych kultur.
SZTUKA INSPIROWANA MITEM.
MALARSTWO DARIUSZA KALETY
„Podobnie jak Campbell myślę o mitologii jako o ojczyźnie muz – inspiratorek sztuki i poezji. Mit stwarza możliwość dostrzeżenia w życiu poematu, a następnie uczestniczenia w nim. Dlatego właśnie maluję”. Twórczość Dariusza Kalety fascynuje zróżnicowaniem tematycznym i formalnym oraz kunsztem warsztatowym malarza. Niezależnie od tego, czy sięga on po historyczny kostium czy też przedstawia wizerunki współczesnych postaci lub czerpie inspiracje z symbolicznych obrazów Malczewskiego, jego dzieła zawsze wyróżnia maestria wykonania.
W KRAINIE WYOBRAŹNI.
MALARSTWO I RYSUNEK MARCINA KOŁPANOWICZA
Moc sprawcza jest wyraźnie obecna w twórczości Marcina Kołpanowicza. Obiekty dotknięte ręką czasu, bohaterowie naznaczeni życiem, klęski żywiołowe. Przedstawienia Kołpanowicza, mimo że ocierają się nieraz o katastrofizm, zdecydowanie więcej mają w sobie z fascynującej i pochłaniającej widza halucynacji. Są jak surrealistyczny sen, choć sam artysta raczej odcina się od poetyki snu, a inspiracją jest dla niego, wręcz przeciwnie, rzeczywistość.
WEHIKUŁ CZASU. MALARSTWO WITOLDA PAŁKI
W ten upalny dzień zjawiam się w Katowicach około godziny trzynastej. W momencie, kiedy zatrzymuje się taksówka, Pan Witold czeka już w oknie. Z przyjemnością wchodzę do jego dwupoziomowego mieszkania, gdzie na górze prawie od półwiecza mieści się jego pracownia. Po kilku godzinach przebywania w domu Ireny i Witolda Pałków dostrzegam, że klimat, jaki artysta tworzy w swoich pracach, jest swoistym stylem życia. Czas tu płynie inaczej, zegar jakby się zatrzymał. Jest większy spokój, uśmiech, ciasto i długie rozmowy przy kawie. Jedyną osobą nie z tego świata jestem ja, ponieważ nagle okazuje się, że w tej otchłani czasu zasiedziałam się nieco dłużej i spóźniłam na pociąg. Jednak warto było spędzić dzień z tak wielkim artystą, któremu sprawności umysłu i rąk w wieku osiemdziesięciu trzech lat pozazdrościć mógłby niejeden dwudziestolatek.
AMBASADORZY KULTURY POLSKIEJ
W ODWIEDZINACH U KRÓLA STANISŁAWA.
FOTOGRAFIA CZESŁAWA CZAPLIŃSKIEGO
Przed wernisażem wystawy „Artyści Europie” dostałam od Czesława Czaplińskiego wszelkie materiały z nią związane: notatki prasowe, dvd, książeczkę z tekstami dotyczącymi Polaków w Ameryce jak i samej pasji fotograficznej autora. Poszłam z ugruntowanym poczuciem, że jestem przygotowana i raczej nic nie może mnie zaskoczyć. A jednak. To co zobaczyłam, okazało się jakimś wyjątkowo intymnym spotkaniem z każdym z wybitnych twórców. Portrety tych ludzi odkrywały wszystkie ich lęki i słabości, emocje i oczekiwania. Zdaje się, że każdy z nich pokazał artyście swoją prawdziwą twarz. Co więcej ten widoczny gołym okiem wewnętrzny ekshibicjonizm mógł mieć miejsce tylko i wyłącznie przed obiektywem Czaplińskiego. Najwyraźniej to prawdziwy wirtuoz swojego fachu. Nie tylko fotograf ale i dobry słuchacz, przyjaciel, towarzysz w doli i niedoli. Zapewne wykształcił w sobie umiejętności dobrego psychologa. Jak najlepiej podejść do każdej z fotografowanych osób, jak do niej dotrzeć, a przecież ilu ludzi, tyle charakterów, tym bardziej zadanie było niezwykle trudne.
Jolanta Kościelecka –
Oto moja odpowiedź w konkursie.
Najbardziej podoba mi się Numer 2 kwartalnika
,,Artysta i Sztuka”.
Czemu? Powód jest następujący: w tym wydaniu zobaczyłam malarstwo Joanny Sierko-Filipowskiej. Za moim oknem znów warszawski smog. Wtedy zostaję w domu i znajduję swoje refugium w ,,tajemniczych ogrodach” malarki. Przechadzam się polem w czystym powietrzu, wśród zbóż i wysokich traw mijam niebieskie pióro i wielkiego motyla, na podwórku wśród wielkich pomarańczowych motyli piję z ,,Wodopoju marzeń”, mijam indyki, a gdy poczuję głód-przysiadam się do stołu, by zjeść owoce gdzie ,,Niedokończona kolacjana Borneo”.
To mój ,, świat równoległy” – powrócę tu znowu…