Znajdujący się w zbiorach National Gallery w Londynie „Portret z Chandos”, uznawany za jedyne malarskie podobieństwo brytyjskiego dramaturga zostanie prawdopodobnie poddany gruntownej konserwacji. Zabieg ten, być może pozwoli poznać prawdziwe oblicze Szekspira.
Szacuje się, że obraz został wykonany ok. 1610 roku, a więc kiedy Szekspir miał 46 lat. Choć oficjalnie nie udało się do tej pory ustalić autorstwa portretu, przypuszcza się, że jest on dziełem Johna Taylora, brytyjskiego malarza i przyjaciela pisarza. Portret z Chandos, swoją nazwę zawdzięcza byłemu właścicielowi, którym był książę Chandos. Zanim jednak obraz trafił w jego ręce, znajdował się w zbiorach Williama Davenanta, którego ojcem chrzestnym był William Szekspir.
Obraz przedstawia brodatego mężczyznę z ze złotym kolczykiem w uchu i długimi, ciemnymi włosami. Nie ma dowodów na to, iż przedstawiony na obrazie mężczyzna to pisarz William Szekspir, jednak wskazuje na to podobieństwo do wizerunku widniejącego na jego Pierwszym Folio, a także fakt, iż nosił on kolczyk w lewym uchu, co również widoczne jest w dziele. Uważa się, że jest to jedyny portret wykonany podczas pracy z modelem – pozostałe znane przedstawienie powstawały prawdopodobnie z pamięci i opisów. 400-letni portret jeszcze nigdy nie był poddany zabiegom oczyszczającym, stąd, być może, efekty tych prac okażą się być rewolucyjne i ujawnią prawdziwe oblicze pisarza. Pewne jest, że na przestrzeni czasu wizerunek Szekspira otrzymał brodę a także dłuższe włosy, co wiązało się z panująca wówczas modą.
Dyrektor techniczny firmy planującej wykonanie konserwacji obrazu, Chris Bill przekonuje, iż: „Oryginalne dzieło być może będzie wyglądało zupełnie inaczej, co może wywołać niemałą rewolucję w tym, jak dotychczas postrzegaliśmy słynnego pisarza”. Obraz uznawany jest w National Gallery niemal za relikt, jest on bowiem pierwszym dziełem zasilającym zbiory muzeum. Został przekazany w ręce rodzącej się instytucji w 1848 roku, jako dar hrabiego Ellesmere.
