Bob Dylan, legenda muzyki, poeta, laureat tegorocznej nagrody Nobla jest również czynnym malarzem, uwieczniającym na swoich pracach urok Ameryki, jej architekturę i codzienne życie. Obecnie, obrazy te podziwiać można na londyńskiej wystawie w Halcyon Gallery.
Na ekspozycję zatytułowaną „Na uboczu” składa się ponad 200 prac, które 75-letni Dylan wykonał w przeciągu dwóch ostatnich lat. Są to obrazy olejne, akrylowe a także akwarele, prezentujące różne spojrzenia na krajobraz Stanów Zjednoczonych, począwszy od charakterystycznych budynków po ogromne przestrzenie pustynne. Obrazy te pokazują styl życia artysty, który podczas wielu podróży po kraju wybierał zawsze boczne, mniej uczęszczane trasy, tym samym ustalając pewien styl życia, poza „głównym nurtem”.
Swoją przygodę ze sztukami wizualnymi Bob Dylan rozpoczął w 1960 roku. Kilka lat później zaprojektował okładkę albumu muzycznego kanadyjskiej grupy „Music from Big Pink”. Od swojej przeprowadzki do Nowego Jorku, Dylan nie przestał malować, chociaż swoją pasję do rysowania ujawnił w pełni dopiero w 1994 roku, prezentując serię szkiców, które powstawały podczas tras koncertowych w Europie, Ameryce i Azji w latach 1989-1992. Drawn Blank – tak nazwał cykl swoich rysunków, wykonanych głównie węglem lub ołówkiem, nad którymi kilkakrotnie potem jeszcze pracował. W efekcie korzystania z różnych technik i materiałów powstały serie obrazów Drawn Blank w odmiennych kolorystycznie odsłonach, a także wiele innych malarskich serii.
Ostatnio jego prace były prezentowane w Mediolanie i Nowym Jorku, dlatego też organizatorzy obecnej londyńskiej wystawy nie kryją radości, że kolejnym miejscem jest właśnie Halcyon Gallery. „To wielki zaszczyt móc organizować wystawę artyście, który w tym samym czasie będzie odbierać swoją, jakże zaszczytną nagrodę Nobla” – stwierdził Paul Green, dyrektor Halcyon Gallery.
Prace artysty można podziwiać od 5 listopada do 11 grudnia 2016 roku.
