Opublikowano

SOFONISBY – TRUDNA SZTUKA PORTRETOWANIA CZYLI PRZYJĘCIE UTWORU PRZEZ ZAMAWIAJĄCEGO.

 sztuka w literze prawa Sofonisby - trudna sztuka portretowania czyli przyjęcie utworu przez zamawiającego prawo sztukaStworzenie dzieła sztuki stanowić może przedmiot indywidualnych ustaleń stron kontraktu. W takim przypadku doprecyzowanie postanowień umownych pomiędzy twórcą a zamawiającym, z uwzględnieniem uregulowań zawartych w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, kształtować będzie zasadność dochodzenia ewentualnych roszczeń z tytułu rękojmi za wady, czy też z tytułu niewykonania albo nienależytego wykonania zobowiązania. Co to oznacza w praktyce?

TEKST BARBARA BRÓZDA

Ten artykuły pochodzi z #7 wydania magazynu Artysta i Sztuka >>> kliknij i przejdź do numeru.

Na przykładzie trudnej sztuki portretowania zauważyć można, iż ta przysparzała trosk nie tylko artyście malarzowi, lecz także osobie portretowanej. Dylematy stawały przed Francisco Goyą, gdy przyszło mu sprawować funkcję malarza hiszpańskiej rodziny królewskiej, a życzenia królowej Marii Ludwiki zdawać się mogły nad wyraz wymagające. Podobnie w XVI wieku sztukę portretowania praktykowała w Madrycie na dworze króla Filipa II Sofonisba Anguissola – włoska malarka epoki Renesansu, swym talentem porównywana do Tycjana. Nie dziwi więc fakt, że po porady do pierwszej damy malarstwa niejednokrotnie wybierał się młody Antoon van Dyck.

Entuzjaści talentu Sofonisby omyłkowo przypisywali obrazy jej autorstwa Michałowi Aniołowi. W takich przypadkach nietrudno wyobrazić sobie wady charakteru prawnego, czy też fizycznego, które towarzyszyć mogły przy wydawaniu zamówionego dzieła. Niemniej jednak odnosząc powyższe do współczesnych realiów zamówień artystycznych, wspomnieć należy o regulacji zawartej w art. 55 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Wspomniany art. 55 ustawy omawia ważne z punktu widzenia kontrahentów aspekty prawne, a mianowicie wady fizyczne, czyli tzw. usterki utworu, wady prawne oraz moment przyjęcia utworu przez zamawiającego i związane z tym faktem konsekwencje prawne. W doktrynie zaobserwować można podzielone stanowiska co do samych umów – czy omawiany przepis dotyczy tylko umów przyszłych, czy także tych już zawartych? Zasadnym wydaje się przyjąć za komentarzem do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, iż racjonalnym założeniem ustawodawcy było objęcie zakresem omawianego przepisu wszystkich kategorii kontraktów autorskich, także umów licencyjnych o zróżnicowanym charakterze.

I tak, podążając za systematyką art. 55, zaznaczyć należy wyraźny podział na usterki, rozumiane w świetle przepisów ogólnych jako wady fizyczne oraz na wady prawne. To rozróżnienie ma zasadnicze znaczenie przy kształtowaniu się uprawnień zamawiającego. W najprostszym ujęciu za usterki (wady fizyczne) uchodzić będą różnice, jakie zaobserwować można w utworze wykonanym w porównaniu do utworu określonego umową. Należy nadmienić, iż samo odczucie niespełnienia oczekiwań estetycznych, czyli kolokwialne „niepodobanie się” nie wystarczy, by utwór uznać za obciążony usterkami w rozumieniu art. 55 ustawy.

SOFONISBY – TRUDNA SZTUKA PORTRETOWANIA CZYLI PRZYJĘCIE UTWORU PRZEZ ZAMAWIAJĄCEGO. sztuka prawo prawo autorskie
Strony artykułu w #7 wydaniu Artysta i Sztuka. Zdjęcia ilustrujące artykuł pochodzą z archiwum Mariusza Warasa

Oznacza to, że wady fizyczne utworu mogą okazać się zagadnieniem dyskusyjnym, by nie powiedzieć spornym. Dotyczyć mogą długości utworu, jego wielkości czy formy. Niemniej jednak od powyższego rozróżnić wypada sytuację, gdy dochodzi do dostarczenia utworu innego, aniżeli określonego warunkami umownymi. Mowa zatem o utworze różniącym się od utworu zamawianego albo o utworze odbiegającym zasadniczo od utworu  zamawianego. W pierwszym przypadku dochodzi do nienależytego wykonania zobowiązania. W drugim – do wykonania zobowiązania w ogóle nie dochodzi. Na tym tle kształtuje się odpowiedzialność twórcy z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy – dzieła.

Art. 55 ustawy stanowi lex specialis do przepisów kodeksu cywilnego, dlatego też stosunek zobowiązaniowy między stronami (w przypadku braku odmiennych postanowień umownych) omawiać należy na tle przepisów ogólnych. Zasadnicza różnica na obszarze prawa autorskiego w przypadku wad fizycznych sprowadza się do tego, iż zamawiający utwór nie może odstąpić od umowy od razu w razie wad istotnych i niedających się usunąć (ustawa nie czyni takiego rozróżnienia). Zamawiający zobowiązany jest najpierw do wezwania twórcy do usunięcia usterek w wyznaczonym terminie. Dopiero w razie bezskutecznego jego upływu, ma on prawo od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ustalonego wynagrodzenia. Sam zamawiający pozostaje swoim wyborem związany.

Twórca uwalnia się od odpowiedzialności, gdy wykaże, iż usterki powstały w wyniku okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności. Ta zasadnicza odmienność w porównaniu z regulacjami k.c. dotyczącymi umowy o dzieło, czy rzeczy będącej przedmiotem sprzedaży znajduje swe uzasadnienie w założeniu, że specyficzny charakter pracy twórczej nie jest całkowicie przewidywalny, a rezultat nie musi być pewnym. Odpowiedzialność twórcy za wady fizyczne kształtuje się na zasadzie winy.

Dodatkowo zamawiającemu przysługuje roszczenie odszkodowawcze, w przypadku szkody powstałej w wyniku wad utworu. Roszczenie to występuje równolegle obok odstąpienia od umowy oraz żądania obniżenia wynagrodzenia, nie wykluczając się wzajemnie. Ważnym jest, iż roszczenie to z chwilą przyjęcia utworu nie wygasa. Może być natomiast uchylone wolą stron albo zastąpione np. karą umowną.

Niezależnie od wspomnianych okoliczności twórcy zawsze przysługuje prawo zwane prawem zatrzymania zaliczki autorskiej. Zaliczka ta określona jest mocą ustawy jako nie wyższa niż 25% wynagrodzenia umówionego. Można jednak zaobserwować spór w doktrynie, co do zasadności bezwzględnie obowiązującego charakteru tego prawa. Zasadnym wydawałaby się utrata wspomnianego prawa twórcy, gdy ten dostarcza utwór zasadniczo inny, bądź nie dostarcza go wcale.

Art. 55 ust. 2  reguluje odpowiedzialność za wady prawne utworu. Co do zasady kształtuje się ona na zasadzie ryzyka. Jej granice są zatem szersze, a sama odpowiedzialność jest niezależna od winy twórcy. Wada prawna występuje, gdy  prawa autorskie nie przysługują twórcy, w wyniku wcześniejszego ich zbycia albo wykorzystania cudzych utworów chronionych prawem, czy też z racji bycia jedynie współtwórcą utworu. Za komentarzem do ustawy nie wydaje się zasadnym przyjmować za wadę prawną sytuacji, gdy wykonywanie  praw autorskich jest ograniczone z powodu licencji.

Baner newsletter artysta i sztuka

Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 1973 r., (I CR 723/73, OSNC 1975, nr 2, poz. 25) stwierdza, że zapożyczenia przez autora z dzieł innych autorów bez wskazania źródeł tego zapożyczenia kształtuje odpowiedzialność wobec wydawcy z tytułu rękojmi za wady prawne dzieła.

Uprawnienia zamawiającego z art. 55 ust. 3  w przypadku wady prawnej utworu sprowadzają się do odstąpienia od umowy albo żądania naprawienia szkody. Są to uprawnienia podstawowe. Wydaje się możliwym przyjęcie obok wspomnianych możliwości żądania obniżenia ceny albo usunięcia wady w odpowiednim terminie, z możliwością odstąpienia od umowy po bezskutecznym jego upływie. Podobnie i tu występuje związanie dokonanym wyborem żądania. Odmiennie w tym wypadku twórcy nie przysługuje prawo zachowania części wynagrodzenia.

Art. 55 ust. 4 dotyczy sytuacji przyjęcia utworu przez zamawiającego. De facto z tą czynnością związane są istotne skutki: mianowicie wygaśnięcie uprawnienia z tytułu rękojmi za usterki. Tym samym twórca zwolniony zostaje z odpowiedzialności. Dalej, w razie zobowiązania się zamawiającego do rozpowszechniania utworu, winien on w przeciągu 2 lat (w razie braku odmiennego postanowienia umownego) przystąpić do jego rozpowszechniania. W końcu w razie przeniesienia autorskich praw majątkowych w obszarze pól eksploatacyjnych wskazanych umową, prawa te przechodzą z chwilą przyjęcia utworu. Możliwe oczywiście pozostaje zastrzeżenie w drodze umowy innych konsekwencji prawnych.

Samo przyjęcie utworu nie wymaga szczególnej formy, aczkolwiek ze względu na doniosłe konsekwencje prawne, wskazaną dla celów dowodowych wydaje się forma pisemna. Również moment przyjęcia utworu może być określony dowolnie. Jednak, gdy zamawiający w przeciągu 6 miesięcy od dostarczenia utworu nie zawiadomi twórcy o jego przyjęciu, domniemywa się przyjęcie utworu bez zastrzeżeń. Termin ten może być zmieniony w drodze umowy.

SOFONISBY – TRUDNA SZTUKA PORTRETOWANIA CZYLI PRZYJĘCIE UTWORU PRZEZ ZAMAWIAJĄCEGO. sztuka prawo prawo autorskie
Strony artykułu w #7 wydaniu Artysta i Sztuka. Zdjęcia ilustrujące artykuł pochodzą z archiwum Mariusza Warasa

Podsumowując stwierdzić należy, że odpowiedzialność w razie wykazania usterek (wad fizycznych), czy wad prawnych kształtowana może być postanowieniami umownymi. Strony mogą umówić się odmiennie w drodze umowy, co do zakresu odpowiedzialności ograniczając ją, poszerzając, bądź całkowicie znosząc. Tym samym w drodze umowy modyfikować mogą postanowienia ustawowe. W razie braku takich postanowień, art.55 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, stanowiący przepis szczególny do regulacji kodeksu cywilnego, reguluje zakres odpowiedzialności pomiędzy twórcą, a zamawiającym.

Moment oraz warunki przyjęcia utworu mogą być kształtowane w drodze umowy, bądź ustawowo. Z racji na istotne konsekwencje prawne czynności, w celach dowodowych, zalecana jest forma pisemna. Podobnie, gdy umowa zawarta była w formie pisemnej, odstąpienie od niej, powinno być dokonane w formie równorzędnej. Uprawnienia z tytułu rękojmi wygasają z chwilą przyjęcia utworu przez zamawiającego. Są zatem ograniczone w czasie. Roszczenie odszkodowawcze równoległe do uprawnień z tytułu rękojmi nie wygasa z momentem przyjęcia utworu. Strony mogą jednak w drodze umowy określić odmiennie termin wygaśnięcia wspomnianego roszczenia oraz uprawnień.

Jednocześnie warto ponownie podkreślić, iż w drodze praktyki przyjęło się stanowisko dopuszczalności posługiwania się przepisami regulującymi umowę o dzieło (w rozumieniu k.c.) odnośnie przyjmowania utworu jako przedmiotu ochrony umowy autorskiej.

Słowem zakończenia stwierdzić wypada, że entuzjaści Sofonisby trudnej sztuki portretowania podziwiać mogą jej pracę twórczą na przykładzie obrazu „Gra w szachy” znajdującego się aktualnie w Muzeum Narodowym w Poznaniu.

Do artykułu wykorzystano:

– Daniela Pizzagalli, „Sofonisba. Pierwsza dama malarstwa”,

Przekład: Piotr Drzymała,  Poznań 2005, Wydawnictwo Rebis.

– Komentarz do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o., wyd. V, pod red. Janusza Barty, Ryszarda Markiewicza.

tekst Barbara Brózda

Kancelaria Adwokacka Piotr Łada

www.ladalegal.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *