Od 25 lutego w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie można podziwiać światowej klasy kolekcję grafik japońskich ze zbioru Jerzego Leskowicza. Drzeworyty odznaczają się wyjątkową urodą i wartością artystyczną, stanowiąc unikatowy zbiór prac, niepojawiających się w żadnej polskiej kolekcji.
Ekspozycja zatytułowana „Podróż do Edo” zaserwuje zwiedzającym fascynującą wędrówkę po Japonii późnych lat osiemnastego i pierwszej połowy dziewiętnastego wieku, w historiografii zwanych epoką Edo (1600–1858). Prezentacja wyjątkowych w skali europejskiej prac dotyczyć będzie pierwszych wydań najsłynniejszych prac graficznych najwybitniejszych japońskich artystów ukiyo-e – Toshusai Sharaku, Kitagawy Utamaro i Ando Hiroshige.
Wybrane grafiki tworzą barwną panoramę życia w dawnej Japonii, ukazując krajobrazy dwóch głównych szlaków komunikacyjnych łączących Edo z Kioto (cykle „Pięćdziesiąt trzy stacje na gościńcu Tokaido”, „Sześćdziesiąt dziewięć stacji na gościńcu Kisokaido”) oraz pejzaże Edo (cykl „Sto widoków Edo”) i podobizny jego mieszkańców – portrety aktorów kabuki, wizerunki pięknych dziewcząt.

Ukiyo-e to rodzaj malarstwa i drzeworytu japońskiego, funkcjonujący w swej typowej formie od połowy XVII wieku do początku okresu Meiji (1868). Ukiyo-e były plastycznym środkiem wyrazu społeczności „przepływającego świata” (ukiyo), powstającym w obrębie dzielnic rozrywki największych miast japońskich okresu Edo (1600-1867). Drzeworyt, obok popularnej literatury kibiyoshi i teatru kabuki, stanowiły jeden z trzech zasadniczych filarów kultury ukiyo.

Wyjątkowość zbioru Jerzego Leskowicza polega nie tylko na tym, że gromadzi kompletne cykle pejzażowe stanowiące arcydzieła japońskiego drzeworytu, ale również dlatego, że są to ryciny wyjątkowej urody i wartości, pochodzące z pierwszych wydań. Wszystkie je zobaczymy w Muzeum Narodowym i będzie to wydarzenie szczególne, ponieważ w żadnej z polskich kolekcji – publicznych i prywatnych – nie ma takiego zbioru.
Wystawa „Podróż do Edo” potrwa do 7 maja 2017 roku.
