Od kilku miesięcy Ministerstwo Kultury pertraktuje z Fundacją Książąt Czartoryskich w sprawie nabycia słynnej i unikatowej kolekcji sztuki, w skład której wchodzi m.in. „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci z ok. 1489 roku.
Kolekcja należąca do Fundacji Czartoryskich obejmuje dzieła malarstwa europejskiego od XIII do XVIII wieku, zabytki europejskiego i islamskiego rzemiosła artystycznego od średniowiecza do XIX wieku, grafiki, sztuki starożytnej oraz militaria. Do najważniejszych eksponatów należy jednak niewątpliwie dzieło Leonarda da Vinci, „Dama z gronostajem”, która została wyceniona, jako najdroższe dzieło sztuki znajdujące się w Polskich zbiorach.
Dzieło prezentowano dotychczas w Muzeum Książąt Czartoryskich, powstałym w 1878 roku, nad którym opiekę sprawuje Muzeum Narodowe w Krakowie. Działalność Muzeum Czartoryskich od lat jest niestety powodem sporu wewnątrz Fundacji Czartoryskich, która nie jest już w stanie utrzymywać go ze środków rodzinnych. 6 letni, bardzo kosztowny remont placówki, który nadal trwa, pochłonął już 28 milionów złotych, z czego aż 8 milionów zostało pozyskane dzięki prezentacji „Damy z gronostajem” w trzech krajach Europy. Podróże te wzbudziły silny sprzeciw muzealników i konserwatorów, którzy uważają, iż dzieło ze względów bezpieczeństwa nie powinno opuszczać swojego stałego miejsca pobytu. Wcieleniem słynnej kolekcji do zbiorów narodowych zainteresował się minister Kultury Piotr Gliński, który wyraził chęć nabycia wszystkich dzieł, wartych przeszło miliard złotych. Oprócz słynnego dzieła Leonarda da Vinci, w zbiorach Czartoryskich znajdują się także obrazy Rembrandta, Bruegla, czy Cranacha.
„Damę z gronostajem” w 1800 roku zakupił książę Adam Czartoryski ofiarowując go swojej matce Izabeli Czartoryskiej. W czasie powstania listopadowego obraz został wywieziony do Paryża, następnie powrócił do Krakowa, do tworzonego tam Muzeum Czartoryskich. W 1939 roku obraz został zagrabiony przez okupantów niemieckich i służył jako dekoracja wawelskiej rezydencji Hansa Franka, następnie został wywieziony do Niemiec, skąd w 1946 roku został ponownie sprowadzony do Krakowa.